Skuteczność niskowęglowodanowych planów żywieniowych opartych na trzech posiłkach dziennie w dietoterapii insulinooporności – badania własne

Diabetologia

Insulinooporność to stan zmniejszonego działania insuliny na tkanki docelowe mimo prawidłowego lub podwyższonego stężenia insuliny w surowicy krwi. Coraz więcej pacjentów zgłasza się do gabinetów dietetycznych ze zdiagnozowaną przez lekarza insulinoopornością bądź wynikami, które na nią wskazują. W prezentowanym artykule autorki przedstawiają wpływ niskowęglowodanowych planów żywieniowych, opartych na trzech posiłkach dziennie, na redukcję masy ciała, obniżenie poziomu glukozy i insuliny u pacjentów gabinetu dietetycznego.

Kiedy zapytamy większość pacjentów, dietetyków, a nawet lekarzy o to, jakie są główne zasady zdrowego odżywiania, jako jedne z pierwszych wymieniają: pięć posiłków dziennie, to, żeby jeść „mało, a często”, zjadać każdego dnia pięć porcji owoców i warzyw. Taki obraz promowany jest również we wszelkich mediach. Niestety, takie podejście ma udział w wielu obecnych schorzeniach cywilizacyjnych, takich jak otyłość, cukrzyca, insulinooporność, część chorób zapalnych czy autoimmunologicznych [1–4].
Człowiek pierwotny, koczownik, myśliwy, zbieracz, później rolnik, nie miał możliwości długiego przechowywania produktów. Oznaczało to dużo wysiłku fizycznego (wędrówki, polowanie, zbieranie żywności, praca fizyczna), a dostęp do żywności nie był stały – po czasie obfitości następowały okresy postu. Sytuacja ta trwała kilka milionów lat, a co za tym idzie – ewolucyjnie uwarunkowała nasz organizm [5].
Na polskiej XVII–XIX-wiecznej wsi w dalszym ciągu jadano skromnie, najczęściej dwa do trzech posiłków, których podstawą były produkty naturalne, upolowane i wyhodowane przez naszych przodków, przy wysokim nakładzie siły fizycznej [5]. Z czasem pojawiania się coraz to większej ilości produktów spożywczych oraz wynalezienia lodówki żywność zaczęła być powszechnie dostępna, a występowanie otyłości, cukrzycy i insulinooporności zaczęło przybierać na sile [6, 7]. Mierząc się z narastaniem tego problemu, zaczęto podejmować próby usystematyzowania sposobu odżywiania, po 2000 roku zostały podjęte działania ze strony organizacji europejskich i WHO, które stworzyły zarówno wiele norm, jak i zaleceń żywieniowych, m.in. o zalecanym spożyciu pięciu porcji warzyw i owoców dziennie. Duże kampanie promowały zalecenia w placówkach oświatowych i mediach, co miało wysokie przełożenie na ich szeroki odbiór [8, 9]. 
W czasie niespełna 50 lat organizm człowieka nie był w stanie ewolucyjnie zmienić tego, co zachodziło w nim przez kilka milionów lat – zamiana rzadkich posiłków na częste, bogate w węglowodany proste, cukier, produkty wysokoprzetworzone, a to wszystko przy zamianie pracy fizycznej na umysłową [5, 6]. W czasie kilku milionów lat nasz cały metabolizm pracował prawidłowo przy mniejszej obfitości i ilości posiłków, do czego został fizjologicznie przystosowany. Pewne badania dowodziły, że większa ilość posiłków dziennie obniża ryzyko otyłości [10], natomiast inne, że zwiększa [11], jednocześnie podnosząc ryzyko występowania cukrzycy typu 2 [12, 13]. Niemniej jednak badania długoterminowe z udziałem pacjentów z cukrzycą typu 2 nie wykazały, by zwiększenie ilości posiłków przyniosło jakiekolwiek korzyści zdrowotne [14]. Wykazano również, ż...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań czasopisma "Choroby Cywilizacyjne w Praktyce Lekarskiej – Kardiologia i diabetologia"
  • Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
  • Zniżki w konferencjach organizowanych przez redakcję
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI